Filmy Aronofskyego wzbudzają u mnie skrajne emocje."requiem dla snu" mnie powalił na kolana, a "pi" kompletnie do mnie nie trafił."źródło" to film nie dla mnie.Ten film trzeba samemu zobaczyć i ocenić.
Jak nazywała się ta gwiazda na niebie, którą Izzy oglądała przez teleskop? Chodzi mi o tą, która wg
wierzeń Majów rozpadała się, a z niej powstawały inne gwiazdy.
Jeżeli podobnie jak ja uwielbiasz Aronofskyego, "Źródło" oglądałaś/eś już kilka razy, i dasz radę zarwać nieco nocy na kolejnym seansie, zapraszam. Siadaj obok, seans za chwilę się rozpocznie :)
Ten film jakoś nasuwa mi skojarzenia z Katedrą Bagińskiego. Podobna stylistyka, muzyka, tematyka, klimat. ;)
To, co lubię. ;)
Polecam
Film jest głópi, to 1/3 filmu to zwykla historia o facecie i facetce 1/3 o krulowej hiszpani a 1/3 to obrazki bez sensu niepolecam
Od dłuższego czasu chciałem ponownie obejrzeć „Źródło”.
I rzeczywiście, była to bardzo dobra decyzja.
Po obejrzeniu filmu byłem zdruzgotany. Wzruszające sceny, piękna muzyka, perfekcyjnie wkomponowana w obraz i sytuację panującą na ekranie, wspaniała gra aktorska pozostawiły mnie z dziurą w sercu.
Jest to opowieść o...
Wydaje mi się, że forma przerosła treść. Przez to nie wiem już, czy film był wzruszający, smutny, pouczający, czy
refleksyjny. Choć uważam się za wrażliwego widza, to jednak tu czuję się, że reżyser chcę na siłę wycisnąć łzy wynosząc
pod niebiosa nieskończoną miłość do kobiety, tworząc obraz momentami wręcz...
Po co poniektórych negatywnych opiniach, ewidentnie widać, że takiego typu filmy, nie są dla
wszystkich. Aby w pełni i dogłębnie zrozumieć, bohatera tego filmu, jak i cały film.... Trzeba pewne
rzeczy przeżyć na własnej skórze. Lubię filmy Aronofskiego, lecz nie są to produkcję, do których
powtórnie się wraca...
Genialne ujęcia... świetnie nakręcone przeskoki od historii do historii... film ma w sobie jakiegoś typu magię... naprawdę fajnie mi się go oglądało... jednak niektóre rzeczy niepotrzebne... słaba końcówka z konkwistadorem... jak dla mnie bez sensu... w ogóle uważam, że historia z naszych czasów najlepsza... Niemniej...
więcejCzegoś takiego jeszcze nie widziałam. Nie jestem fanką fantasy, więc fragmenty z mężczyzną, przytulającym się do drzewa i dryfującym gdzieś w przestworzach były z jednej strony męczące, a z drugiej mimo wszystko intrygujące. I choć przesłanie tej produkcji wydawać by się mogło banalne i sztampowe, to jest przedstawione...
więcej