Dokładnie, taka sama myśl mnie naszła, gdy zobaczyłem go po raz pierwszy, w X-Files (3-cia bodaj seria, odcinek, w którym Mulder i postać McHattiego zostają zamknięci w wagonie z bombą). No, może nie dokładnie, bo nawet lepiej - McHattie bardziej przypomina Gmana z jedynki HL! Szkoda, że robiąc dwójkę, Valve na nim się nie wzorowało.
Dokładnie, zawsze gdy widzę tego gościa to widzę G-Mana z Half-Life.
Jak kiedyś będą robić film na podstawie tej gry komputerowej to natychmiastowo trzeba składać petycję by ten aktor był obsadzony w wy/wy roli.