Dlatego to bardzo aktualny film. I nie można zapominać o tych wszystkich okrucieństwach, których dopuścili się rasiści. Niestety, przez Trumpa i innych mu podobnych znowu podnoszą łby.
Historia, na której oparta jest produkcja, jest szokująca, wstrząsająca, wręcz zapiera dech w piersiach. Ale nie chodzi tutaj o relacjonowanie faktów, a ocenianie filmu, który został zrobiony na podstawie prawdziwych wydarzeń. Wydaje się, że obraz dość wiernie odtwarza wydarzenia - wniosek na podstawie informacji...
W Stanach Zjednoczonych duże zachwyty nad jej grą. Już w "Zemście rewolwerowca" wyglądała świetnie, a to była kompletnie inna rola.
"Till" jest historią czytelną i doskonale znaną dla amerykańskiej widowni. Film zrobiony jest pod ten rynek. W Polsce trafi do wyjątkowo wąskiego grona widowni. Zastanawia mnie czym kierował się dystrybutor decydując się na kinową dystrybucję. Oscarowy potencjał? To za mało. Przypomnę, że taki "Czarny Mesjasz..."...
Zastanawiam się jak można być takim zwyrodnialcem ? Dlaczego ludzie ,ludziom robią tyle krzywdy ?Sprawiedliwości nigdy nie było i nie będzie ... Czasy się zmieniają a podłość ludzka nie zna granic !Jesteśmy manipulowani ,oszukiwani 24h... Niestety ludzie się nie budzą ? Słuchają fałszywych mediów,polityków ,księży...